W dzisiejszym wpisie omówimy sobie wyrób świecznika z drewna oraz masy gispowej.
Głównie skupiamy się na pracach niepotokowych, nieszablonowych, jednakże aby odciążyć zarówno umysły jak i członki od wiecznego rozmyślania, wpadliśmy na pomysł stworzenia takiego wyrobu, który będzie łatwy i szybki w czynieniu.
Po krótkiej rozmowie ustaliliśmy, iż najprościej można wykonać coś jednocześnie ładnego i potrzebnego. Padło na świecznik drewniany.
Obecnie sklepy z wyposażeniem wnętrz świadczą olbrzymią ilością prac ze wschodu, jest w czym wybierać, jednakże naszym celem jest przywrócić, w ten czy inny sposób, w odpowiedniej cenie i w rękodzielniczej jakości, popyt na nasz rodzimy wyrób.
Jaki wzór wybraliśmy dla świecznika drewnianego?
Mamy wiele objawień jeśli idzie o wzornictwo, łączymy stare z nowym. Nasz świecznik drewniany począł się w wyobraźni, kilka szkiców, kilka prób, dopracownie i świecznik z drewna gotowy, na razie tylko próbnie.
Kilka słów o tworzywie.
Bardzo przednim surowcem jest drewno iglaste, możne je doprowadzać do przeróżnych wykończeń zarówno w kwiecie jak i w kształcie.
Świecznik drewniany naszego pomysłu jest dwuczęściowy o bryle prostopadłościanu, rozciętego mniej więcej w dwóch trzecich szerokości. Świecznik drewniany.
Na przodzie części świecznika drewnianego są wykonane wybrania, aby móc wylać zaprawę gipsową.
Aby wykonać wnękę w przodzie, można czynić to zarówno mechanicznie jak i ręcznie. Jeśli ktoś chce się zabawić w jakby rzeźbiarza i czuć cięte drewno, będzie to dobry sposób, jednakże aby nie tracić zbytnio czasu, polecam przygotować sobie uprzednio szablony zarówno do obróbki kształtu świecznika z drewna oraz do wnęki, pozwoli to nam na powtarzalność prac oraz wysoką dokładność obróbki.
Świecznik nabiera krasoty.
Gdy mamy już przygotowany surowy półwytwór, rozczyniamy zaprawę gipsową z niewielką ilością piasku.
Do czego przyda się piasek?
Najprościej rzecz ujmując do następstwa zdobniczego.
Podczas przecierania, ziarna piasku będą ciągnęły się w masie, tworząc tak zwane smugi, które nadadzą wrażenie betonu.
Najlepiej masę wypełniającą rozrobić do gęstości masła, tak aby się nie rozlewała a także, aby pod czas schnięcia nie pękała. Świecznik ma być dobry.
Po wylaniu zaprawy i odczekaniu kilkunastominutowym, szlifujemy nasz świecznik drewniany do pojawienia się zamierzonych smug a nastepnie odstawiamy do wyschnięcia.
Kiedy masa zastygnie, możemy przystapić do zabezpieczeania zarówno drewna jak i masy.
Świecznik drewniany można podług uznania także zabarwić.
Zabezpieczyć możemy powierzchnię wyrobu wielorako, mianowicie lakierami, olejami a także woskami.
Tak się prezentuje niemalże gotowy świecznik z drewna.