W dzisiejszym wpisie przedstawię obróbkę drewna poprzez gięcie i gięcie-klejenie.
Obróbka hydrotermiczna polega na oddziaływanie na drewno ciepłem i wodą lub parą wodną.
Drewno, w ten sposób zmiękczone jest podatniejsze na wyginanie.
Do tzw. parowania drewna potrzebne jest urządzenie, w którym można je złożyć.
Przeważnie są to autoklawy, walcowate tuby, z hermetycznym zamknięciem, do których są doprowadzone rury z parą wodną.
Oczywiście w warunkach rzemieślniczych nie może być mowy o posiadaniu wyżej wymienionych, jednakowoż można sposobem domowym,
w całkiem przystępny sposób wykonać parownik lub wannę.
Parowniki mogą mieć różną wielkość, zależy to przede wszystkim od zapotrzebowania. Najprostszym sposobem wyrobienia parownika to zbudowanie komory, do której doprowadzimy rury z parą.
Potrzebne będzie także źródło pary.
Niezastąpiony będzie piec do co, odpowiednio przygotowany.
Parzenie drewna powinno odbywać się do uzyskania 30-35 % wilgotności.
Dla małych zakładów, dobrym rozwiązaniem będzie moczenie drewna w kadziach lub innych pojemnikach z ciepłą wodą.
Drewno złożone na kilka dni, zależnie od gatunku, powinno wchłonąć tyle wody aby uplastycznić się.
Aby wygiąć drewno, potrzebujemy jeszcze odpowiedni przyrząd, zwanym kopytem lub jarzmem.
Tak załadowane drewno o wilgotności wspominanej powyżej, umieszczamy w odpowiednim miejscu.
Najlepiej aby była to komora suszarnicza lub inne ciepłe miejsce.
Bardzo istotnym jest aby suszenie odbywało się w stałej wilgotności, mniej więcej na poziomie 50-58 % i temperaturze ok 40 stopni Celsjusza. Po wysuszeniu, drewno wraz z przyrządem składujemy w miejscu o temperaturze pokojowej oraz zadanej wilgotności ok 60 %.
Ten zabieg nazywamy klimatyzacją, trwa on zazwyczaj, w zależności od przekroju części, od kilkunastu godzin do kilku dni.
Mamy jeszcze jeden sposób pracy nad elementami krzywoliniowymi. Nazywa się on gięcio-klejeniem.
Do tej specyficznej obróbki nie potrzebujemy tylu narzędzi jak we wcześniejszym sposobie.
Tu nam wystarczy tylko odpowiednie kopyto. Czynnikiem głównym będzie nie woda a klej.
Aby zastosować ten sposób, trzeba przygotować cienkie listewki, zestawić je, po uprzednim nałożeniu kleju, w stos oraz załadować w przyrząd.
W tym przypadku suszenie i sezonowanie nie zabierze tyle czasu, co podczas parzenia i suszenia.
Mniej więcej po 30 minutach możemy "klejonkę"
swobodnie odstawić w przyrządzie i pozostawić ją na dobę do odpuszczenia i pełnego utrwalenia spoiny klejowej.