W dzisiejszym wpisie przedstawię krok po kroku przygotowywanie do odmłodzenia siedzisk i oparć krzeseł.
Otrzymaliśmy kilkanaście krzeseł dębowych, biurowych z okresu prlu. Drewno w dobrym stanie, tapicerka nadawała się do gruntownej wymiany.
Po ściągnięciu samego obicia, ukazały się nam ugniecione pianki, gdzieniegdzie mocno zmurszałe.
Usuwanie starej pianki, nie należy do najczystszych zajęć, przeto korzystaliśmy z rękawic oraz masek przeciwpyłowych.
Po usunięciu pianek wstępnie, wzięliśmy się do dokładnego ściągania, jak się okazuje pozostałości jeszcze wcześniejszych wypełnień. Były tak mocno zwietrzałe, iż pozostał z nich pył.
Aby dokładnie przykleić nową, mocną piankę, byliśmy zmuszeni usuwać pozostałości mechaniczne, szlifierką kątową z zamontowaną szczotką drucianą.
Kolejne zabiegi renowacyjne doprowadzają nas do czystego siedziska. Naprawiana tapicerka nabiera wyglądu.
Zwyczajowo nie ma potrzeby gruntownego usuwania pozostałości po piance z całej powierzchni naprawianego siedziska, ponieważ klei się tylko praktycznie niewielki pas po obwodzie. Pianka jest na tyle gęsta i w poźniejszym etapie, bardzo mocno dociśnięta, co powoduje nieprzesuwalność pianki.
Kolejnym krokiem w naszej pracy będzie przygotowanie pianek, znaczy to ni mniej nie więcej jak odpowiednie wycięcie ich z odpowiednim nadmiarem, aby, jak się okaże później, móc wywijać krawędzie.
Gdy mamy powyższe przygotowane, możemy na spokojnie przystąpić do nakładania kleju. Na rynku tapicerskim jest dostępna spora ilość róznych klejów bardziej lub mniej doskonałych.
My wybraliśmy polski produkt, sprawdza się wyśmienicie.
Klej ów jest gotowy do pracy od razu po nakładaniu, choć radzi sobie także po wstępnym podsuszeniu.
Klej nałożony, pianki gotowe, idziemy dalej.
Nasze pianki powinny mieć nadmiar brutto około dwóch centymetrów, aby usprawnić i ułatwić wywijanie pianki od czoła w dół. Na tym etapie będziemy używać dodatkowych narzędzi takich jak: kompresor, pistoletu tapicerskiego i oczywiście zszywek.
Można oczywiście stosować rękodzielnicze metody wbijania gwózdków tapicerskich, natomiast zajmie nam to o wiele więcej czasu.
Trzeba także wspomnieć o konieczności profilowania pianki od przodu siedziska.
Aby dobrze wyciąć łuk, starczy wytworzyć sobie z kawałka listewki drewnianej, prosty przyrząd, który będzie dystansem, podczas odcinania nadmiaru nożykiem tapicerskim lub innym, warunek podstawowy, narzędzie konieczne powinno być ostre.
Po powyższych zabiegach, rozpoczynamy wywijanie gąbki na łuku siedziska.
W pierwszej kolejności zszywamy dolną krawędź pianki z mniej więcej środkiem grubości drewna lub sklejki siedziska, następnie wywijamy górną krawędź pianki, zakładając ją na dolną krawędź siedziska i także zszywamy.
Gąbka wywinięta, zszyta.
Na tym etapie zakończę opis, już niebawem dalsza część wpisu. Zapraszam.